Kolejny dzień, kolejna wycieczka :-) Francuzi zorganizowali nam wyjazd na tutejsze wydmy, Dune du Pyla, o których mówią, że są największe w Europie. Nie sprawdzałam, ale w porównaniu z naszymi ze Słowińskiego PN, to robią większe wrażenie. Drugą część dnia spędziliśmy na plaży nad oceanem z całkiem sporymi falami.
Wam się nie chce czytać, mnie się nie chce pisać, więc poniżej kilka zdjęć:
"Wam się nie chce czytać" - mhm, najłatwiej tak napisać.
OdpowiedzUsuńA w kwestii wydm: no widać, że zachodnie, demokratyczne, kapitalistyczne. Nie to co te u nas...