wtorek, 22 stycznia 2013

Biurokracji odsłona druga

Wpis ten będzie swego rodzaju kontynuacją jednego z pierwszych, jakie się tutaj pojawiły, czyli tego dotyczącego wszelkich formalności, których musiałam dopełnić. Tym razem będzie jednak chodziło o te, o których pamiętać trzeba przed wyjazdem... choć w niektórych przypadkach to w zasadzie jedne zlewają się z drugimi.
Na początek te uczelniane - podbijanie papierków potwierdzających pobyt jeszcze przede mną, powinno pójść szybko i sprawnie, bo tutejsze biuro ds. kontaktów zagranicznych działa naprawdę bardzo fajnie. Nie można jednak tego powiedzieć o procedurze sprawdzania egzaminów, bo średnio na wyniki każdego z nich oczekujemy min. 2 miesiące, co skomplikuje rozliczenie się z SGH, ale tym martwić się będziemy już w Polsce. 
Na otworzenie konta i otrzymanie karty czekałam ok. miesiąc, teraz czas na jeszcze jedną wizytę w banku. Trzeba rozwiązań ubezpieczenie mieszkania i inne takie, jednocześnie zostawiając otwarte konto, bo na niego jeszcze powinno coś wpłynąć. Jak to dobrze, że SGH uczy języka potrzebnego w takich sytuacjach. :-)
Opuszczenie akademika wiąże się z wykwaterowaniem, podczas którego dokładnej kontroli stanu utrzymania i czystości podlega pokój i kuchnia. Kontrola taka może być przeprowadzona w godzinach pracy administracji, a więc mój wyjazd w weekend jest problematyczny. Ale tutaj też plus dla uprzejmości, z jaką się spotkałam - wykwaterowanie zostanie przeprowadzone w poniedziałek, już bez mojej obecności, więc nie muszę opuszczać mieszkanka w piątek. Mam nadzieję, że żadnych wyimaginowanych uszkodzeń nie znajdą i za kilka miesięcy (tak, tyle to trwa) dostanę zwrot kaucji w pełnej kwocie. 
Wciąż również rozpatruje się mój wniosek o dofinansowanie mieszkania, złożony jeszcze we wrześniu. Cały pobyt we Francji okazał się zbyt krótki, aby ktoś zdążył postawić na nim pieczątkę. Wizyta w punkcie obsługi poskutkowała wypełnieniem jeszcze jednego druczku, który został dorzucony do systemu z pozostałymi i zapewnieniem przez miłą panią, że za ok. 2 tyg. już powinna być decyzja i wypłata. 
Ciekawa jestem, o jakich formalnościach końcowych udało mi się zapomnieć. :-)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz